Geoblog.pl    Bogna1978    Podróże    Malezja & Tajlandia 2011    Chinatown
Zwiń mapę
2011
08
mar

Chinatown

 
Malezja
Malezja, Kuala Lumpur
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9305 km
 
Skoro świt jedziemy na dworzec autobusowy po bilety na jutro do Cameron Highlands. Jest mały problem z ustalenie, z którego dworca odjeżdżają autobusy. Aktualnie część dworców jest remontowana. Na pewno nieczynny jest Puduraya Bus Terminal. Pan z guest house kieruje nas na Bandar Tasik Bus Terminal, okazuje się jednak na miejscu, że stamtąd autobusy odjeżdżają tylko na Południe – Melakka, Singapur, etc.
Jedziemy dalej na Bukit Jalil Bus station (dojazd kolejka KL Monorail do stacji Hang Tuah, tam przesiadka w Star LRT do stacji Bukit Jalil).
Bilet na unititi exp. Do Cameron Highlands 35 MYR od osoby.
Po zakupie biletów kolejką Star LRT jedziemy do Lake Gardens, w zasadzie tylko do części tamtejszych atrakcji. Zaczynamy od Meczetu Narodowego, niestety trafiamy na długą przerwę. Zwiedzanie dla turystów nie Muzułumanów ograniczone jest czasowo (poniżej info w jakich godz, sa przerwy).
Dalej idziemy do KL Bird Park (park ptaków). Wstęp 45 MYR/osoba. Chodzimy jakieś 2h. Mnóstwo fantastycznych ptaków flamingi, bociany, sowy, tukany, i masa innych, których nazw nie znam ;-).
Jesteśmy zbyt zmeczeni na dalsze zwiedzanie, odpuszczamy z żalem pobliski Orchid&Hibiscus Garden, podobny widzieliśmy już w Wietnamie.
Spod KL Bird Park, taxi za 15 MYR jedziemy do Światyni hinduistycznej Sri Maha Mariamman Temple, dalej na Petaling Street (Chinatown) i do Little India (very little). Na PS idziemy na masaż stóp (30 MYR/30 minut).
Obiad jemy w hinduskiej jadłodajni. Dobre jedzenie i całkiem rozsądne ceny. Naan’y od 2 do 4 MYR, za całość (2 nany, kurczak z tandoori, 2 dania ryż z dodatkami mięsnymi i napoje – 35 MYR).
Wieczorem wracamy do Chinatown. Petalin street jest pięknie oświetlona, przybyło na niej ludzi i straganów. Niestety to wielki bazar z podróbkami i nic wiecej. Zegraki, okulary, buty i torebki. Namolni sprzedawcy szarpiacy na rekawy i nawolujacy do swoich kramow. Koszmar. Schronilismy sie w chinskiej ulicznje knajpce. Niestety nietrafiony strzal w menu. Moje kluski z czarnym sosem sa nie do zjedzenia, calosc zapijamy ciepla cola :(
Czas się pakować, jutro ruszamy do Tanah Rata, Cameron Highlands.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Bogna1978
Bożena Gręda
zwiedziła 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 139 wpisów139 3 komentarze3 467 zdjęć467 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
05.03.2011 - 21.03.2011
 
 
31.05.2010 - 15.06.2010
 
 
14.03.2010 - 17.03.2010