Wstaję ok. 6.30 rano i udaję się cyknąć kilka fotek nad jezioro. Wcześniej nie udało mi się wejść na Most Słonecznego Promienia (The Huc), gdyż był wiecznie zapchany przez spacerujących Wietnamczyków. Zwiedzam też Świątynie Jadeitowej Góry (wstęp 10.000 VND). O 7 rano ruch jest jeszcze mniejszy, ale jak widać z poniższych zdjęć przejście przez ulice stanowi problem także dla mieszkańców Hanoi.
Później udajemy się na Targ Hang Be. Jest tu ogromny wybór jedzenia żywego, martwego, gotowanego, etc. Warzywa, podroby, ryby, kawa, przypawy, co komu potrzebne.
Czas lecieć dalej. Hotelową taxi za 15 usd jedziemy na lotnisko, skąd mamy lot do Dalat.